Przed nami 25 edycja imprezy kolarskiej Zdobywamy Pradziada. Z perspektywy naszego czasu, ćwierć wieku to dużo, ale jestem przekonany że było warto.A
zaczęło się to wszystko od możliwości przekraczania granicy Polsko - Czeskiej, i wjazdu w góry na które w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX
wieku, patrzyliśmy jak na zakazany owoc. Ale już na początku lat dziewięćdziesiątych z paszportami w kieszeni i oczywiście pamiętnymi, pieczątkami na
przejściach granicznych, pod czujnym i władczym okiem celników i strażników granicznych, ruszaliśmy wspólnie z kolegami na podbój dla nas wtedy wielkich gór.
Podczas wspólnych przygotowań do startu w maratonie kolarskim w Alpach austriackich SAMSON, nasza trasa przygotowawcza biegła przez Nysę, Paczków,
Kłodzko, Międzylesie i stroną czeską do Głuchołaz, oczywiście obok podnóża Pradziada - około 200 kilometrów.
Podczas jednego z takich treningów wspólnie z kolegami, rozmyślaliśmy czy nie warto spróbować zorganizować wjazd na Pradziada, i już w roku następnym,
kilkunastoosobowa grupa pierwszych śmiałków wyruszyła i zdobyła najwyższą górę w czeskich jesenikach.W 1993 r. przeprowadzono 1 oficjalną edycję Rajdu
Kolarskiego Zdobywamy Pradziada.
Baza noclegowa zorganizowana była w sali gimnastycznej w szkole podstawowej w Karlovicach, miejscowości oddalonej 11 kilometrów od startu.
Pierwsze medale dla uczestników wykonane były we Lwowie na Ukrainie i co niektórzy żartowali że świecą w ciemności. Na medalach grawerowano czas wjazdu każdego zawodnika co uważam
że było fajne, lecz zajmowało dużo czasu.
W deszczu, we mgle, podczas opadów śniegu, przy porywach wiatru miotających zawodników z drogi na pobocze, w przenikliwym zimnie, biegnąc niekiedy obok roweru z góry by, choć trochę
się rozgrzać, a także wręcz w saharyjskim upale, tak było przez 24 - kolejnych edycji na tej jakże znanej imprezie kolarskiej.Impreza pn. Zdobywamy Pradziada, to wyścig podczas którego
zawodnicy zdobywają najwyższy i najbardziej kolarski szczyt Jeseników. Walczą z czasem o jak najlepsze lokaty, ale też są uczestnicy, dla których czas to rzecz mniej istotna, a liczy się
udział, wjazd i jak sami mówią, wspaniała i niepowtarzalna atmosfera.
Kolejne edycję imprezy to coraz większy zasięg i popularność wśród kolarzy z całej Polski, ale też i z zagranicy. W 2016 r. zapisy trwały niespełna 55 minut i pula miejsc została wyczerpana.
Od 2011 r. podczas Ogólnopolskiego Rajdu Kolarskiego Zdobywamy Pradziada wprowadzono pamiątkową odznakę KOLARSKI ZDOBYWCA SZCZYTU ZA WYTRWAŁOŚĆ. Odznaka wręczana
jest uroczyście razem z legitymacją nadania, wszystkim uczestnikom, którzy uczestniczyli w edycjach poprzednich rajdów i zdobyli Pradziada 10 razy i więcej. Do dnia dzisiejszego odznakę
otrzymało 41 osób.
Wiele wspaniałych grup kolarskich, tych sportowych i turystycznych, wielu zawodników i turystów kolarzy, bardzo wielu uczestników, którzy tworzą klimat i niepowtarzalność imprezy. Czasu
upływającego nie jesteśmy w stanie zatrzymać, czasami ciężko pogodzić się z tym iż wielu znajomych, już nie zobaczymy na Pradziadzie i innych imprezach, ale pozostaną w naszej pamięci.
To wszystko daje poczucie że było warto przez 25 lat pracować nad organizacją corocznych imprez,wspólnie z przyjaciółmi z KTKKTUKOL, poznać tyle wspaniałych ludzi,których łączy wielka
pasja do kolarstwa i turystyki rowerowej, i za to wszystko serdecznie dziękuję.
Eligiusz Jędrysek - organizator